Na co komu dwie karty graficzne?

Karta graficzna to niezwykle ważny element każdego komputera. Dzięki niej możliwe jest podziwianie pięknych widoków, jakie prezentują współczesne gry oraz zabawę z nimi przy kilkudziesięciu, a nawet kilkuset klatkach. Z tego powodu właśnie gracze robią co w ich mocy, żeby wyposażyć się w jak najsilniejszą kartę. Dlaczego jednak nie korzystać z dwóch zamiast jednej?

Działanie karty graficznej

Na początku wypadałoby pokrótce powiedzieć, czym w zasadzie karta graficzna się zajmuje. Otóż ogólnie mówiąc, odpowiada za renderowanie obrazu, który następnie pojawia się na ekranie monitora, na podstawie danych, jakie do niej zostały wysłane z innych podzespołów. Jest to dość odpowiedzialne zadanie, a karty graficzne wykonują ją przy pomocy swoich ograniczonych możliwości. Proste jest, że każdy chce, aby te możliwości były jak największe, więc kupuje za duże pieniądze kolejne, coraz to silniejsze karty graficzne. Ale czy musi tak być?

Dwie karty graficzne

Alternatywnym rozwiązaniem jest kupno dwóch kart graficznych. Raczej nikogo nie zaskoczy jeśli powiem, że znacznie poprawia to osiągi komputera. Nie są to może wartości dwa razy większe, jak niektórym mogłoby się wydawać, ale wciąż różnica między korzystaniem z komputera, który posiada dwie karty jest bezproblemowo zauważalna. Możliwe to jest dzięki technologii SLI i CrossFireX, która wprowadziła zarówno Nividia, jak i AMD. Do sprawnego korzystania potrzebna będzie jeszcze wystarczająco silna płyta główna, która będzie w stanie obsłużyć dwie lub więcej kart oraz zasilacz o mocy około 1000W.

Korzystanie z dwóch lub więcej kart graficznych jest popularne w dużej mierze wśród graczy. Pozwala to im na dużo bardziej komfortową grę w swoje ulubione produkcje. Co więcej, taka moc umożliwia korzystanie z większej ilości monitorów. To ma natomiast szczególnie duże znaczenie, gdy już zacznie się z dwóch monitorów korzystać. Niezwykle ułatwia to życie i warto zastanowić się nad taką innowacją.

Dwie karty graficzne to niestety nie jest nieprzerwane pasmo zalet. Takie rozwiązanie posiada też swoje wady. Zdarza się, że jest zwyczajnie nieopłacalne. Kupno dwóch kart, co już samo w sobie nie jest tanie, wymaga jeszcze odpowiednio silnego zasilacza, który też do najtańszych nie należy. Bywa, że suma kosztów, jaką trzeba ponieść, żeby z dwóch kart korzystać przekracza cenę jednej, ale wydajnej karty graficznej. Trzeba więc się poważnie nad tym zastanowić i dokładnie przeanalizować potencjalny koszt poniesiony w obu przypadkach.